środa, 25 lipca 2018

"Złote Liście"

Wreszcie mamy zarezerwowaną bazę na ZŁOTE LIŚCIE 2018- Szkolne Schronisko Młodzieżowe w Łagowie.
Termin: 5 - 7 październik 2018.
 Rezerwujcie czas na wyjazd z Nami. Góry Świętokrzyskie w październiku niczym Bieszczady o niezliczonych odcieniach przyrody.  Tak więc będziemy z pewnością oglądać paletę barw: od żółci do czerwieni i szukać ZŁOTYCH LIŚCI.

środa, 11 lipca 2018

Udany "wypad"

W sobotę 7 lipca 2018r. z Kielc ścieżką green velo grupa dziesięciu osób udała się na kołach przez Raków do Życin. Na cel wycieczki złożyło się kilka argumentów. Jednym z nich było odwiedzenie Kurozwęk, gdzie w tym roku jest baza UECT i Ogólnopolskiego Zlotu Turystów Kolarzy PTTK. Kolejny ( właściwie najważniejszy) argument to odwiedziny u  zaprzyjaźnionego małżeństwa Joli i Mietka w Życinach, gdzie mieliśmy nocleg.
 Jak to bywa z wycieczkami naszego klubu wszystkim dopisywał humor i dobre samopoczucie. I tym razem nie było co się dziwić, bo u Joli i Mietka zawsze jest bardzo very good. Co prawda nie było żadnego z kolegów gitarzystów, ale gospodarz zadbał, by atmosfera była odpowiednia...…
W Kurozwękach życie turystyczno-rowerowe
w pełni się rozwinęło. Gospodarz obiektu- JAN MARCIN POPIEL prowadzący działalność gospodarczo-hotelowo-turystyczną nawet Pałac w Kurozwękach oddał we władanie UECT. Na terenach zielonych przyległych do Pałacu  powstało gigantyczne miasteczko kamperowo-namiotowe..... ciekawe co na to bizony????
Ale wróćmy do naszej bytności w Kurozwękach. W sobotę na terenie pałacowym zostały przeprowadzone wybory miss rowerzystek i oczywiście wszystkie nasze panie z klubu doszły do  finału!!!!! A które były na przysłowiowym pudle to już pozostanie "słodką tajemnicą"....

zapraszam do zakładki FOTO

środa, 4 lipca 2018

ŻYCINY 2018

Aby tradycja nie zginęła w klubie KIGARI- wybieramy się w sobotę na króciutki wypad rowerowy do Życin, by w niedzielę być na rozpoczęciu UECT w Kurozwękach.
Miejsce spotkania- sobota godz. 9 na pętli MZK  ul. Zagórska. Oczywiście  do Rakowa jedziemy szlakiem Green Velo.
W niedzielę zaplanowany o godz. 9 przejazd na paradę rowerową wokół Rynku w Staszowie i uczestnictwo w ceremonii otwarcia Tygodnia nad zalewem nad Czarną. Powrót do Kielc trasą przez Szydłów.
Przewidzianych jest 8 miejsc noclegowych - dlatego własne śpiwory i kalimaty mile widziane!!!!!

Wyjazd integracyjny-kajaki i rowery!!!!!

Tym razem na wyjazd do Przedborza było więcej chętnych niż miejsc noclegowych -tak czasami bywa i niestety Zarząd Klubu nie jest w stanie tego przewidzieć. W tym konkretnym przypadku stało się to dlatego, że zapraszający Nas koledzy Dzidek i Fredek zawsze stają na "wysokości zadania" i rozpieszczają przybyszów dużą ilością pysznych (nieskładkowych) smakołyków.
Tak było i tym razem. Można powiedzieć, że zlot rowerowy to był taki "gwiaździsty", bo przybywali do Przedborza ludzie z różnych miejsc kraju. I tak reprezentanci Warszawskiego  Klubu "Wektor": Grażyna i Antoś- przyjechali z Zabrza a Zosia to przecież nasza koleżanka z zaprzyjaźnionego klubu Cateny Bytom. Dodać należy, że dwóch  kolegów i  dwie koleżanki do Przedbora jechali na kołach... a pozostałą część samochodami z rowerami. Piątkowy wieczór cała grupa spędziła przy ognisku, śląskich krupniokach i muzyce disco polo (okazało się, że można się doskonale bawić przy takiej muzyce)
 
Trasa  spływu zaczynała się w Maluszynie i miała  zakończyć się w Przedborzu. Spływ kajakowy zapowiadał się bardzo spokojnie, bo rzeka Pilica jest urokliwa i w miarę szeroka. Lecz nie wszyscy mogli się pochwalić suchymi ubraniami- oceniliśmy, że połowa uczestników "posmakowała" prawdziwego survivalu. Zmoczone ubrania były na przystani wyciskane z wody, a cały zapas pigwówki został wykorzystany do ogrzania duszy i ciała. Po obiedzie w Krzętowie szesnastoosobowa grupa zdecydowała, że Krzętów będzie metą wyprawy kajakowej. Wiatr i złe warunki atmosferyczne zwyciężyły!!!! Polacy, nic się nie stało.....

Niedziela to oczywiście wycieczka rowerowa- część osób kierowała się bezpośrednio do  Kielc na kołach a część zwiedzała Rezerwat Piskorzeniec i przez Góry Mokre wracała do Przedborza.
Na zakończenie relacji z  tej imprezy rowerowej każdy uczestnik powinien zapamiętać dwa hasła:
1) ŻENICHA
2) ŻYDELEC

( oczywiście zapraszam do zakładki FOTO)