środa, 2 stycznia 2019
Ja panu nie przeszkadzałem.............
Pod takim hasłem można powiedzieć była pierwsza wycieczka w Nowy Rok, czyli 1 stycznia 2019 roku. Niewielka grupa osób, która spać nie mogła po szaleńczej sylwestrowej nocy nieformalnie zebrała się na Placu Artystów. No to co? Ruszamy zobaczyć, czy Rynek miasta został posprzątany po fajerwerkach i czy czasem nie skradziono jakiejś owieczki z kieleckiej szopki ???
Pewnie..... każdy pretekst jest dobry by wyjść z domu na wycieczkę rowerową. A chęć jazdy w doborowym towarzystwie powoduje, że nawet deszczowa aura nie przeszkadza. Zamysł wycieczki był ambitny, ale jak to się mówi: życie na bieżąco koryguje nasze plany. Bo skoro w naszej grupie znalazł się solenizant Mieczysław (dodajmy- dobrze przygotowany do świętowania swoich imienin) nie można poruszać się rowerami po jezdniach. Ruszyliśmy zatem do naszego kompleksu parkowo-leśnego, czyli na Stadion Leśny. Co niektórzy pomyślą, że tam się nie pojeździ- i tu kochani bardzo mylicie się. Kolega Andrzej tak poprowadził naszą grupkę, że żadna trasa nie powtórzyła się dwa razy. Można uznać, że dokładnie przez nas został spenetrowany ten teren leśny. Na jednym z przystanków skonsumowany został wysublimowany poczęstunek imieninowy a na innym czytane było pismo święte, które jest pozostawione turystom w przydrożnej kapliczce.
Integracja wśród panów tego dnia była wyjątkowa, do czego przyczynił się solenizant. Panowie byli bardzo rozmowni i nawet jeden drugiemu "wchodził w słowo". Zdarzało się usłyszeć z przekąsem słowa:..... Ja panu nie przeszkadzałem...… Ale oczywiście te słowa były wypowiadane z żartem, gdyż w naszym klubie rowerowym nie ma miejsca na niepotrzebne sprzeczki.
Sezon rowerowy w 2019 został otworzony. Teraz śnieg może padać...…….
Zapraszam do galerii FOTO