Z
centrum naszego kochanego miasta w niedzielę 25 czerwca, kiedy to odbywała się cykliczna
i hałaśliwa impreza „Dni Kielc” postanowiliśmy uciec na spokojną wycieczkę rowerową. Tym razem zgodnie z kalendarzem „ Kigari” wypadło
pojechać w stronę Chęcin. Po trasie odpoczynek w Podzamczu. A tam w Regionalnym
Centrum Naukowo-Technologicznym, a ściśle określając w Centrum Nauki Leonarda
da Vinci raczej spokojnie nie było. Okazało się, że trafiliśmy na sportowe powitanie
wakacji, gry, zabawy i konkursy dla najmłodszych, plener malarski, porady
medyczne, kosmetyczne oraz konkurs na najpiękniejszy kosz podczas pierwszej w tym roku edycji „Śniadania
na trawie” – czyli event skierowany zarówno do dzieci,
młodzieży jak i osób dorosłych, którzy preferują aktywne spędzanie wolnego
czasu. No cóż- dobrze, że chociaż my znaleźliśmy kawałeczek miejsca wolnego na
trawie z pięknym widokiem na Zamek w Chęcinach!
Jedziemy
zatem dalej- no i jest: spokój i cisza w rezerwacie skalnym „Góra Rzepka”!
I
tym razem ten spokój i cisza nas zaskoczyła, gdyż tylko wiejący leciutko wiatr był
w wybudowanym tam Europejskim Centrum Edukacji Geologicznej.
Co
niektórzy uznali, że to bajer wybudowany w iście ekspresowym czasie. Ale szukając
dobrych stron zauważyliśmy, że przynajmniej brak
charakterystycznych cech budynków takich jak okna, drzwi, kominy czy połacie
dachu a przede wszystkim zastosowana kamienna elewacja spowodowały, że zaprojektowany
zespół „wtopił się” w surowy krajobraz tego rezerwatu. No i całe
szczęście, że przeszklone łączniki między segmentami ukazywały odsłonięte tam środkowodewońskie
gruboławicowe dolomity Chęcińsko
Kieleckiego Parku Krajobrazowego…
O pięknych Chęciny też powinno się napisać
kilka zdań- ale jedynie zasygnalizuję, że rynek miasta przeobraził się (podobnie jak
główna ulica tego dnia w Kielcach) w siedlisko straganów i policji obstawiającej
akurat tzw. „Czysty Bieg” wspierający remont
franciszkańskich zabudowań klasztornych. Ale nie bądźmy
skrajnie nastawieni na hałasy- każda
forma ruchu, szczególnie na świeżym powietrzu, przynosi wiele korzyści oraz
przede wszystkim zastrzyk pozytywnej energii.
A ponadto jeszcze jedna sprawa: Każdy
robi to co lubi!!!
Dlatego też ŚKTK „Kigali” … uciekł po raz kolejny tego dnia z
hałaśliwego miejsca!!!!