Na terenowe obrady ŚKTK "KIGARI" w dniu 22 lipca 2017r udaliśmy się piechotą, bo wiadomo, że jesteśmy odpowiedzialnymi rowerzystami. Możemy uchylić rąbka tajemnicy- wszyscy zgodnie i głośno ( nawet przebywająca na gościnnych występach Zuzia A.) zaakceptowali pomysł wyjazdu w ostatni weekend czerwca 2018 r. na spływ rzeką Pilicą ( tym razem z Przedborza do Szarbska ) połączony z dwoma wycieczkami rowerowymi wokół Przedborza.
My nie jesteśmy tacy - "terenowi" klubowicze z Kigari zapraszają do Przedborza to wyrażamy zgodę!!!!
Ale wróćmy do naszego pobytu- było bardzo klimatycznie ( takie to popularne teraz stwierdzenie udanej imprezy krąży po facebooku, więc je stosuje w imię znajomości tematu!!!). Droga do Życin była dwuetapowa- szefowa klubu zażyczyła sobie, by ją zgarnąć z kolegami z Przedborza z Kaczyna....no to czego się nie robi dla obecnej władzy, co??? Dobrze, że to ostatnia jej kadencja- nie będzie takich ekscesów!!!!
Pogoda piękna- towarzystwo dopisało a i plan został przez co niektórych w 100% wykonany...... myślę tu o koledze Adamie ( ksywa Dzidek), dla którego brak z imprezy zdjęcia w towarzystwie najpiękniejszych dziewczyn to czas stracony. Tym razem znowu się udało!!!!!
Gospodarze naszego wypadu stanęli na wysokości zadania- dziękujemy za wszystko Jolu i Mietku.
Dla takich "wypadów" warto być w Klubie, bo poznaje się ludzi nie tylko z siły w kręceniu pedałami, ale z życzliwości, poświęcenia i poznawania tajemnic domowych....powiedzmy przetworów (hi,hi).
Tajemnic tych nie ujawniam, bo to rzeczywiście tylko dla wtajemniczonych.....
A w niedziele spróbujemy pojechać tak jak jest to napisane w Kalendarzu - do Sandomierza.
Do zobaczenia na Dworcu PKP......
A krótka fotograficzna relacja w zakładce FOTO