środa, 22 maja 2019

O wyższości pogody ducha nad pogodą atmosferyczną- wg Mieczysława Sobielgi

        Środek tegorocznego maja, to dwie wycieczki tematycze KIGARI poświęcone fundamentalnym zagadnieniom współczesnego świata. Tak, tak - nie ma tu żadnej przesady czy nadmiaru patosu. Pierwszą prowadził kol. Henryk, do rezerwatu “Białe Ługi”. To  jeden z nielicznych w regionie obszarów retencyjnych. Warto poznawać takie miejsca, wszak powiedzenie “kto ma wodę ten ma wszystko inne” nie jest żadną przesadą.
          Ostatnia wycieczka prowadzona przez kol. Andrzeja, to piękne słoneczne przedpołudnie w towarzystwie cisowskich lasów, przyozdobionych świeżym, seledynowym listowiem. Jechaliśmy szerokim na kilkanaście metrów asfaltowym traktem, który się niebawem przeobrazi w drogę Kielce – Staszów. Ale do tego czasu pozwala bezkarnie jechać rowerem pojedynczo, parami, a nawet tyralierą, szybko lub wolno, czy też przystanąć i podziwiać koleżanki kąpiące się w wiosennym słońcu. Właśnie ta urocza, wiosenna lekkość bytu, zwieńczona urodzinami naszego kolegi Bogusia, stała się wartością przewodnią ostatniej niedzieli.

PS.

Te dwie przyjemne, rowerowe imprezy przegrodził mój rowerowy wyjazd do Gdańska. Wprawdzie miasto dla rowerzystów bardzo przyjazne, lecz pogoda nie pozwoliła mi tego sprawdzić – przez trzy dni lało jak z cebra...

 

 
 Foto udostępniła Ania D.
a opisane wycieczki  odbyły się 12 i 19 maja 2019