Jak szybko mija czas..... tak niedawno rozpoczynaliśmy z klubem sezon rowerowy a już w niedzielę 21 października br. byliśmy go formalnie zamknąć. Wiadomo wszystkim, że członkowie klubu rowerowego i sympatycy najprawdopodobniej w najbliższą niedzielę i tak spotkają się na treningu rowerowym, ale w naszych "rozpoczęciach i zakończeniach" chodzi praktycznie o wspólny wypad poza miasto i oczywiście rozpalenie ogniska.

Ciepło bijące od ogniska nie tylko przecież daje światło, chroni przed zimnem czy też przed komarami, ale daje poczucie bezpieczeństwa i zespala przyjaźnie (a takich w naszym klubie jest sporo). Co prawda przyjaźń to też takie lakoniczne słowo. Bo czasami musi być pewna przyjazna kontrola...… powiedzmy taki nakryty stół polowy: na nim pojawiają się wszystkie spożywcze produkty potrzebne dla dobrej zabawy. Ale grupa KIGARI słynie z dużego apetytu, dlatego przyjaźnie położony "nożo-toporek" pozwala wszystkim skosztować potraw.....
Zarząd Klubu tego dnia ustanowił ostatnią Uchwałę swojej kadencji: Pietraszki stają się stałą bazą wypadową na ogniska! Teren zaciszny, poza widokiem ale z widokiem (szefowa określiła: "telewizor").
W galerii FOTO zdjęcia z nowym miejscem na ogniska.