poniedziałek, 22 października 2018

Kończymy kalendarz imprez 2018



Jak szybko mija czas..... tak niedawno rozpoczynaliśmy z klubem sezon rowerowy a już w niedzielę 21 października br. byliśmy go formalnie zamknąć. Wiadomo wszystkim, że członkowie klubu rowerowego i sympatycy najprawdopodobniej w najbliższą niedzielę i tak spotkają się na treningu rowerowym, ale w naszych "rozpoczęciach i zakończeniach" chodzi praktycznie o wspólny wypad poza miasto i oczywiście rozpalenie ogniska.
 Ciepło bijące od ogniska nie tylko przecież daje światło, chroni przed zimnem czy też  przed komarami, ale daje poczucie bezpieczeństwa  i zespala przyjaźnie (a takich w naszym klubie jest sporo). Co prawda przyjaźń to też takie lakoniczne słowo. Bo czasami musi być pewna  przyjazna kontrola...… powiedzmy taki nakryty stół polowy: na nim pojawiają się wszystkie spożywcze produkty  potrzebne dla dobrej zabawy. Ale grupa KIGARI słynie z dużego apetytu, dlatego przyjaźnie położony "nożo-toporek" pozwala wszystkim skosztować potraw.....
Piękna poda sprawiła, że niedzielny wypad rowerowy połączony z ogniskiem na Pietraszkach sprawił zadowolenie wszystkim. Dobry humor udzielał się każdemu, nawet momentami postępowania kolegów zadziwiało. Widząc kolegę Henia zrywającego  nawłoć pospolitą,  dziewczyny myślały, że zostaną obdarowane bukietami. A Henio co? Owszem zrywał nawłoć, ale uschniętą i tylko po to, by użyć jej jako chrust do ogniska . Śmiechu trochę z tego faktu było, bo  przecież kwiaty są jednym z elementów przyjaźni.....
Zarząd Klubu tego dnia ustanowił ostatnią Uchwałę swojej kadencji: Pietraszki stają się stałą bazą wypadową na ogniska! Teren zaciszny, poza widokiem ale z widokiem (szefowa określiła: "telewizor").
 
W galerii FOTO zdjęcia z nowym miejscem na ogniska.