poniedziałek, 15 lipca 2019

Deszcz przestaje padać zawsze wtedy, gdy dojedziesz do domu....


 Trasa wycieczki 14 07 2019r:  Kielce – Wola Kopcowa – Cedzyna – Leszczyny Skała – Mąchocice – przełom Lubrzanki – Ciekoty – Św. Katarzyna – Kielce. Wycieczkę prowadził Leszek Otwinowski. Przejechane dużo mniej niż 400 km.

            Społeczność, którą spaja duch Kigari staje się coraz liczniejsza. Ostatnio na Plac Artystów dotarło 26 rowerzystek i rowerzystów właściwych, plus jeden mający status odprowadzającego. Nawet pogoda próbowała nas zniechęcić do rowerowania w tak licznym gronie. Daliśmy na przeczekanie w muszli parkowej, lecz mokry żywioł nękał nas przez całą wycieczkę. Ale nic to, niektórym udało się dojechać w stanie nienaruszonym przez ulewę nawet do Ciekot. Najmniej zmokli ci, którzy jechali najszybciej oraz dwóch takich co swoim zwyczajem pełnią rolę “czerwonych latarni”. Szef prowadzący – weteran deszczowych potyczek, zastosował strategię podobnie jak marszałek Żukow -  do celu bez względu na ofiary. Zatem nic dziwnego, że stracił trochę “żołnierza” lecz cel, czyli Świętą Katarzynę zapewne osiągnął. Nie wiem, bo w gronie trojga innych dezerterów zakończyliśmy deszczowe zmagania wcześniej.

 

Foto Ania D

Tekst Mietek S